Forum Grupa AND2 Strona Główna Grupa AND2
Witaj na oficjalnym Forum Grupy AND2 Streetball Binków
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MICHAEL JORDAN - Żywa Legenda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa AND2 Strona Główna -> Wydarzenia i artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Lava
Starter
Starter



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Śro 18:30, 30 Sie 2006    Temat postu: MICHAEL JORDAN - Żywa Legenda

Na początek troszkę biografii.




Nazwisko: Jordan
Pseudonim: Air


Wzrost: 6-6 / 198 cm
Waga: 216 lbs. / 98 kg
Data urodzenia: 17.02.1963 w Brooklynie, NY
Szkoła średnia: Laney High School w Wilmington
College: North Carolina `85 (specjalizacja kartografia)
Draft: Wybrany z 3 numerem w I serii draftu `84 przez Chicago Bulls
Lata gry w NBA: 13
Pozycja: Rzucający obrońca (Shooting Guard)
Numer: 23
Rodzice: Deloris i James
Rodzeństwo: siostry Deloris i Roslyn, bracia James Ronald i Larry
Rodzina: żona Juanita i trójka dzieci (Jeffrey, Marcus i Jasmine)
Miejsce zamieszkania: Chicago (Highland Park), Illinois







Michael Jeffrey Jordan urodził się 17 lutego 1963 roku w Nowym Jorku na Brooklynie, lecz niedługo potem przeprowadził się wraz z rodzina do Wilmington w stanie North Carolina. Jordan jest prawie najmłodszym synem Deloris i Jamesa Jordanów. Ma 3 starszego rodzeństwa: braci Ronniego i Larry`ego i siostrę Delores. Ma również młodszą siostrę- Roslyn. Ojciec Jordana pracował w elektrowni, zaś matka w banku. Gdy chodził jeszcze do podstawówki w Wilmigton grał głównie w baseball, w kosza grał tylko z jego starszym bratem na boisku wybudowanym za domem. I ciągle z nim przegrywał. Grał jednocześnie w trzech drużynach: koszykarskiej, baseballowej i footballowej. Zaś w szkole średniej Laney High w ogóle nie dostał się do drużyny koszykarskiej! Po przyjęciu go do szkoły w North Carolina, Michael zaczął zastanawiać się, czy by się jednak nie zdecydować na grę w koszykówkę.

Doprowadził swoja drużynę NCAA do mistrzostwa oddając ostatni decydujący rzut w finale. Został wybrany zawodnikiem roku w 1983 i 1984. Był jednak cichym i chudym shooting guard, dlatego został wybrany dopiero z trzecim numerem draftu przez podupadające Chicago Bulls. Michael od razu zabłysnął, doprowadził swój nowy zespół do play-offs z wynikiem 38-44, lecz przegrali już w pierwszej rundzie z Millwaukee Bucks, w play-offs zdobywał średnio 29.3 punktu na mecz. Jordan zaliczał w tym sezonie średnią 28.2 punktu, zagrał w All-Star zdobywając 7 punktów w ciągu 22 minut. Zdobył nagrodę rookie of the year, prowadził w drużynie pod względem ilości zdobywanych punktów (28.2), zbiorek (6.5), asyst (5.9) i przechwytów (2.39). 12 października w meczu z Detroit Pistons zdobył 49 pkt. Został także zaliczony do NBA All-Rookie Team i All NBA Second Team. Na samym początku następnego sezonu złamał sobie kość w stopie przez co nie mógł wystąpić w następnych 64 meczach. Była to jedyna dłuższa pauza w grze Michaela, wszedł na boisko dużo wcześniej niż zalecali lekarze, lecz najwyżej do 20 minut na mecz. Dlatego tez nie grał w tym sezonie wszystkich gier w pierwszej piątce. W ciągu 18 zagranych meczy zaliczał średnią 22.7 punktów na mecz,2.9 asyst i 3.6 zbiorek. Został wybrany do meczu All-Star, lecz z powodu kontuzji nie mógł w nim zagrać. W tym sezonie Bulls także zakwalifikowali się do play-offs, lecz w trzech grach zmietli ich Boston Celtics sięgający po swoje ostatnie mistrzostwo. W drugim meczu Jordan niemal samodzielnie przedłużył mecz o dwie dogrywki zdobywając tym samym 63 punkty. Larry Bird, ówczesny gracz Bostonu powiedział wtedy po meczu "Pan Bóg, przebrany za Michaela Jordana". Michael w tych play-offs zaliczył średnią 43.7 punktów na mecz. Następny sezon Mike zaczął z chęcią rewanżu po przegranej. W tym sezonie zaliczył najwyższą średnią punktowa (37.1). 26 lutego zdobył 58 punktów przeciwko New Jersey, przeciwko Atlancie zdobył 61, Michael został pierwszym graczem, któremu udało się zdobyć ponad 200 przechwytów i 100 bloków w jednym sezonie. Zagrał w All-Star Game, wygrywając przy okazji turniej wsadów. Został wybrany do pierwszego zespołu All-NBA. Jako pierwszy gracz od czasów Wilta Chamberlaina zaliczył ponad 3000 punktów w sezonie zasadniczym. Lecz niestety tak samo jak rok przedtem jego drużyna przegrała gładko w 3 meczach z Boston Celtics. Latem 1987 do składu Bulls dotarli tacy zawodnicy jak Scottie Pippen i Horace Grant, obaj z draftu. W tym sezonie Bulls odnieśli 50 zwycięstw, a Jordan zdobywał coraz więcej nagród. Został MVP ligi, Zawodnikiem Defensywnym roku, zaliczony został do pierwszego składu All-NBA i do pierwszego składu graczy defensywnych ligi, został uznany MVP meczu All-Star i kolejny raz zwyciężył turniej wsadów, zaliczył średnią 35 punktów na mecz i znowu był królem strzelców ligi. W tym sezonie Bulls wreszcie przeszli pierwsza rundę play-offs, pokonując w niej Cavs 3-2. Niestety już w drugiej zostali wyeliminowani przez Detroit Pistons przegrywając 4-1. Po zakończeniu sezonu do NY Knicks został sprzedany Charles Oakley, przyjaciel z drużyny Michaela. Charles i Mike byli tak zgrani, ze Jordan nie mógł pogodzić się z nieoczekiwana zmiana. MJ w następnym sezonie zdobywał średnio 32.5 punktów, rekordowa liczbę asyst (8.0) i 2.89 przechwytów na mecz. Kolejny raz został królem strzelców, 25 stycznia zaliczył już 10.000 punktów w karierze. W All-Star zdobył 28 punktów w ciągu 33 minut gry. Kolejny raz został zaliczony do All-NBA First Team i All-NBA Defensive Team oraz został uznany za sportowca roku przez gazetę "The Sporting News". Tak samo w tym roku jego drużyna miała zmierzyć się w play-offs z Cleveland Cavs. Cavs byli uważani za zdecydowanych faworytów. Lecz Chicago zwyciężyło w 5 meczach. W ostatnim decydującym przy wyniku 100-99 dla Cavs, Jordan rzucił w ostatniej chwili prosto do kosza. Niektórzy ten właśnie rzut uważają za początek Bulls jako mistrzów. W drugiej rundzie zwyciężyli w sześciu zaciekłych meczach New York Knicks, którzy za te upokorzenie próbują zrewanżować się do dziś, przez co stali się najbardziej zaciekłymi przeciwnikami Chicago. Niestety drużyna Michaela Jordana przegrała konfrontacje z Detroit w finałach konferencji 4-2. W nowym sezonie 1989-1990 do drużyny przystąpił Phil Jackson, trener, który tak zżył się z Michaelem, ze gdy Phil zrezygnował z prowadzenia Bulls, Michael odszedł razem z nim. Byki zakończyły ten sezon z wynikiem 55-27,a Michael z kolejna kolekcja wyróżnień. W tym sezonie MJ uzyskał średnie 33.6 w punktach i 2.77 w przechwytach, oba wyniki dały mu pierwsze miejsce w NBA. W play-offs Chicago znowu przegrali w finałach z Detroit. Air zaliczał wtedy średnio 36.7 punktów na mecz. Do następnego sezonu Michael przygotowywał się zawzięcie przez cale wakacje. Bulls byli w tym sezonie prawie nie do pokonania, zaliczając 61 wygranych w sezonie zasadniczym. Jordan jak zwykle zakfalifikowal się do All-Star zdobywając w nim MVP. Kolejny raz z rzędu został tez zaliczony do pierwszego składu ligi i do pierwszego składu defensywnego ligi. Zdobywał średnio 31.5 punkta na mecz. W regularnym sezonie przekroczył barierę 40 punktów aż 11 razy. Bulls wkroczyli do play-offs jak burza. Bez problemu pokonali NY i Philadelphia, w finałach konferencji znowu spotkali się z Detroit. Lecz tym razem to Chicago miało przewagę. Zmietli Detroit w czterech meczach, przez co kapitan drużyny Isiah Thomas tak się zdenerwował na Bulls, ze nie był w stanie nawet pogratulować im awansu do finałów NBA. Tam Chicago spotkało się z LA Lakers. Przegrali co prawda pierwszy mecz, lecz bez problemu wygrali cztery następnie zdobywając swój pierwszy tytuł mistrza NBA. Jordan był tak wzruszony, ze jak dziecko nie chciał oddać Mistrzowskiego Trofeum, trzymając je w rękach i płacząc. MJ wiedział, ze ten mistrzowski tytuł to miedzy innymi jego zasługa, nic go nie obchodziły już indywidualne trofea, bo zdobył te najważniejsze, dla całej drużyny. Zdobywał średnio 31.1 punkta 6.4 zbiorki i 8.4 asyst. Został wybrany MVP play-offs. W następny sezon Chicago wkroczyło z nadzieja powtórzenia sukcesu. W sezonie zasadniczym zaliczyli 67 wygranych gier, Michael po raz kolejny został wybrany MVP sezonu zasadniczego, został wybrany do pierwszego składu All-NBA i pierwszego defensywnego składu ligi. Zdobywał średnio 30.1 punktów na mecz. W play-offs wyeliminowali kolejno Miami Heat, NY Knicks i Cavs, w finałach spotkali się z Portland Trail Blazers. Pokonali ich w sześciu spotkaniach, sięgając po drugi tytuł. Air zdobywał średnio 34.5 punktów na mecz i został po raz kolejny wybrany MVP finałów. Latem zagrał w Dream Team, w pierwszej reprezentacji olimpijskiej USA, która składała się z zawodników grających profesjonalnie. Jordan oczywiście zaliczył zloty medal. W nowym sezonie drużynie z "Wietrznego Miasta" nie szło już tak dobrze. Wygrali tylko 57 gier i niektórzy zaczęli powątpiewać czy sięgną po swój kolejny tytuł mistrzowski. Jordan zaliczał srednio32.6 punkta na mecz i oczywiście zebrał kolejny pakiet nagród. W meczu All-Star zdobył 30 punktów. Bulls bez problemu przeszli jednak do finałów wygrywając kolejno z: Atlanta, Cleveland i New York. W mistrzostwach zmierzyli się z Phoenix Suns. Seria szła gładko, lecz w ostatnim meczu, gdy Chicago przegrywało, o zwycięstwie swojej drużyny nie zadecydował jednak Michael, lecz kolega z jego drużyny John Paxson, rzucając w ostatniej chwili za trzy. Tak wiec Chicago miało już na koncie trzy tytuły. Michael wyrównał rekord Wilta Chamberlaina, który siedem razy z rzędu został królem strzelców. I zanosiło się na to, ze Michael zdobędzie kolejne tytuły króla i mistrza NBA, gdyby nie przeszkodziła w tym pewna rzecz.



W połowie lata 1993 roku, przy lokalnej drodze w stanie North Carolina, w samochodzie znaleziono martwe ciało zamordowanego Jamesa Jordana, ojca Michaela. Oczy całego świata zwróciły się na zdruzgotanego syna. W październiku tego roku Jordan zwołał konferencje prasowa, na której ogłosił wiadomość, której nikt na koszykarskim świecie nie chciałby usłyszeć. Oświadczył bowiem, ze odchodzi. W wieku 30 lat odszedł z Bulls i NBA. Dodał, ze odchodzi jako zwycięzca z trzema pierścieniami mistrzowskimi na palcach.








Michael postanowił grac w drużynie baseballowej, chciał spełnić marzenia z dzieciństwa. Grał w Birmingham Barons, nie był zbyt dobrym zawodnikiem trafiał w piłkę tylko 22% z rzutów. Ale trybuny podczas jego meczów były wypełnione po brzegi. Każdy chciał zobaczyć Michaela w nowym stroju i nowej grze. Lecz MJ wiedział, ze nie jest zbyt dobry w baseballu. A co działo się w tym czasie z Chicago? Starali się z całych sil dostać do finałów NBA, z nowymi zawodnikami jak Toni Kukoc, Ron Harper i Bill Wenington. Jordan wiedział, ze jego drużynie nie powodzi się zbyt dobrze. Zaczął coraz częściej przychodzić na treningi Bulls; od razu pojawiła się cicha jeszcze plotka o powrocie Michaela. Pewnego dnia Michael na konferencji prasowej powiedział tylko dwa słowa "I`m back" czyli wróciłem. Na nowo zaczęły zapełniać się trybuny w Chicago Stadium. Michael miał bardzo mało czasu aby przygotować się dostatecznie do gry. Pozostało mu tylko 17 meczów sezonu zasadniczego. W swoim pierwszym meczu rozegranym 19 marca przeciwko Indiana Pacers zdobył 19 pkt. Mecz niestety przegrali. Chicago w ostatniej chwili zdołało dostać się do play-offs. W ostatnich 17 meczach, w których grał Jordan Chicago przegrało tylko 4 razy. MJ zakończył ten sezon ze średnia 26.9 punktów na mecz, 5.3 asyst, 6.9 zbiorek i 1.76 przechwytu na mecz. Grał średnio 39.3 minuty na mecz. W play-offs Byki zmierzyły się z Charlotte Hornets, wygrali z nimi w czterech meczach. W drugiej rundzie spotkali silnych Orlando z Shaqiem na czele. Chicago nie dało im niestety rady, mimo ze Michael zdobywał ponad 30 punktów w każdym meczu. Air ćwiczył cale lato by odegrać się na Orlando. Nie mógł znieść porażki. W tym samym czasie zagrał w filmie "Space Jam" wraz z kreskówkami z wytworni Warner Brothers. Tego lata Jerry Krause zatrudnił najbardziej kontrowersyjnego gracza NBA, Denissa Rodmana. Bulls posiadając takich zawodników jak Dennis Rodman, Michael Jordan, Scottie Pippen i Toni Kukoc mogli być pewni, ze sięgną po kolejny tytuł. Jego drużyna wygrała 72 meczów w sezonie, co dało im najlepszy wynik w całej historii NBA. Jordan zdobywał średnio 30.4 punktów na mecz i chyba nic nie stało im na przeszkodzie do zdobycia kolejnego mistrzostwa. Cale play-offs przeszli gładko, by spotkać się z Seattle w finałach. Michael nawet nie myślał o porażce, wyeliminowali Seattle w sześciu grach, odzyskując tytuł najlepszej drużyny NBA. Od razu posypały się nagrody. Jordan został MVP sezonu zasadniczego, All-Star i play-offs. Przedtem zdążyło się to tylko jednemu koszykarzowi. Phil Jackson został trenerem roku, Toni Kukoc najlepszym szóstym w lidze, Rodman po raz piąty został najlepiej zbierającym koszykarzem, podczas gdy Jordan, Rodman i Pippen zostali w trójkę wybrani do najlepszej piątki obrońców w NBA. Michael za nowy sezon zażądał 30.000.000 milionów dolarów, co było suma nie do pomyślenia. Bulls zaczęli nowy sezon wygrywając 12 meczów z rzędu. Podczas jednego z nich Chuck Dały, dawny trener Bulls, obecnie komentator ze spotkań Chicago, powiedział z niedowierzaniem "ale przecież nawet Bulls musza kiedyś przegrać". Bulls przegrali, z Utah Jazz i to dwa razy pod rząd. To dzięki tym przegranym Chicago zdołało uświadomić sobie jak silni są Jazz. Michael w tym sezonie także zagrał w All-Star Game, został zaliczony do All-NBA First Team, All-NBA Defensive Team i został królem strzelców ze średnią 29.6 punktów na mecz. Jordan miał na koncie już 26.920 tysięcy punktów w karierze, co postawiło go obok takich gwiazd jak Wilt Chamberlain i John Havlicek. Jordan został tez zaliczony do 50 najlepszych graczy w historii ligi, a Jackson do 10 najlepszych trenerów w historii NBA. Bulls uzyskali w tym sezonie wynik 69-13, nie pokonując niestety rekordu. Lecz do play-offs weszli jak burza i nikt się chyba nie zorientował kiedy Chicago wstawiło się w finałowej grze z Utah. Pokonali ich w sześciu meczach zdobywając już piąty tytuł mistrza NBA. Jordan grał bosko. Zaliczał średnio 31.1 punktów na mecz, 7.9 zbiorek, 4.8 asyst i 1.58 przechwytów. W piątej grze finałowej, złapał go wirus, wydawało się, ze Michael nie da rady nawet wyjść na boisko, cały dzień wymiotował i miał 38 stopni gorączki, lecz MJ i tak zaliczył 38 punktów grając jak anioł. Po tym sezonie nikt nie wiedział czy Michael jeszcze wróci, wszystko zależało od Phila Jacksona, który miał zamiar odejść. Lecz chłopaki z Bulls postanowili zebrać się kolejny raz po mistrzostwo. Było widać, ze Air jest już zmęczony gra w NBA. Bulls mieli problemy z Scottiem Pippenem, który nie chciał grac dla Chicago, co spowodowało ich słaby start, lecz gdy Pająk wrócił, poziom ich gry od razu się podniósł. Michael także wystartował słabiej. Na początku sezonu nie prowadził w średniej punktowej lecz niedługo potem znów udało mu się odzyskać prowadzenie. Wystąpił po raz kolejny w meczu All-Star, w którym pochwalano go za grę przeciwko najmłodszej gwieździe NBA, Kobiemu Bryantowi. MJ bez problemu ogrywał Kobe`a, za co nagrodzono go MVP. Pod koniec sezonu został nagrodzony tez MVP sezonu zasadniczego, po raz kolejny z rzędu został najlepszym strzelcem, został wybrany do pierwszego składu All-NBA i pierwszego defensywnego składu ligi. Zakończył sezon z średnią 28.7 punkta na mecz. Niestety jego drużyna przegrała w sezonie 20 gier, tyle ile ich przeciwnicy, Utah Jazz. Tak samo w play-offs mieli już wiecej problemów, przez pierwsze rundy przeszli co prawda bez problemu, lecz grając z Indiana Pacers w finałach konferencji potrzebowali aż 7 gier aby ich wyeliminować z rozgrywek. W finale spotkali się znów z Utah, ponownie wygrywając z nimi w sześciu grach. W piątym meczu bardzo dobrze spisał się Toni Kukoc, który prawie sam z Michaelem próbował ratować sytuacje. Niestety Bulls wtedy przegrali. Ale wygrali w szóstym meczu, zadecydował o tym Michael, który oddając swój ostatni rzut na parkiecie NBA, doprowadził do zwycięstwa Chicago 87-86. Przez następne miesiące wszyscy zastanawiali się czy Michael wróci jeszcze na boisko. Jego trener, Phil Jackson postanowił odejść, a Air powiedział, ze jeśli odejdzie Jackson, odejdzie tez on. Lecz Jordan widocznie z powodu Lookoutu nie zdecydował się już na wakacjach na odejście, dopiero gdy okazało się, że liga dalej będzie istnieć Michael ogłosił, ze odchodzi.



Po 3-letniej przerwie Michael powraca do NBA jako zawodnik i wielka nadzieja.
Robi to tylko z miłości do tego sportu.

POWRÓT PO 3ech LATACH



Po trzech latach przerwy najlepszy zawodnik w historii koszykowki znow zagra w lidze NBA przez

co najmniej dwa sezony. 38-letni Michael Jordan powiedzial ze wraca jako zawodnik do gry

ktora kocha. Otwiera zatem 3 rozdzial w swojej koszykarskiej karierze.


Po miesiacach milczenia, usmiechania sie tylko do dziennikarzy, zaslaniania sie checia utraty wagi Michael Jordan w koncu wypowiedzial magiczne slowa

"I'm back!". Podpisal dwuletni kontrakt z jedna z najslabszych druzyn w lidze, w ktorej pelnil funkcje prezesa do spraw koszykowki, Washington Wizards.

Co ciekawe MJ dostanie tylko milion dolarow za sezon (jego ostatni kontrakt

w Bulls opiewal na bagatela $35 mln). Zapowiedzial, ze pieniadze z pierwszego roku gry w Wizards przeznaczy dla miasta Nowy Jork i pomocy rodzinom ofiar ataku terroystycznego z 11 wrzesnia.

Gra w jednym z najslabszych zespolow w lidze jest powrotem do poczatkow jego kariery kiedy to Bulls przypominali wlasnie obecnych Wizards.

MJ uwaza, ze maja szanse na play-offs i liczy na to, ze wielu zawodnikow poczyni przy nim duze postepy. Jordan powiedzial: "Mozliwosc pomocy mlodym graczom zmobilizowala mnie i miala duzy wplyw na moja decyzje

o powrocie."

Jordan byl 5-krotnie wybierany najwartosciowym zawodnikiem ligi. Zakonczyl kariere w 1999 roku kiedy poprowadzil po raz drugi Chicago Bulls do trzech tytulow mistrzowskich z rzedu.

Wtedy powiedzial: "na 99.9% nie zagram juz w NBA" to samo jednak mowil kiedy zakonczyl kariere za pierwszym razem.

Komisarz NBA David Stern cieszy sie z powrotu Jordana do ligi. Wielu kibicow przestalo interesowac sie koszykowka wlasnie przez odejscie Jordana. Bedzie to ogromny zastrzyk zainteresowania rozgrywkami, a co za tym idzie pieniedzy.

Jordan zapowiedzial, ze nie wystapi w mediach przed 1 pazdziernika, dzien przed rozpoczeciem obozow przygotowawczych. Do powrotu przygotowywal sie 6 miesiecy. Najpierw mowil, ze chce tylko stracic zbedne kilogramy. Latem w Chicago Hoops Gym gral z najlepszymi koszykarzami z ligi NBA i NCAA. Wielu z nich bardzo pochelbnie wypowiadali sie o jego grze. Bylo troche plotek,

ze czasami sobie nie radzi. Rozwial je jednak Penny Hardaway, ktory powiedzial: "MJ pracuje tak ciezko, ze jego nogi potrzebuja odpoczynku. Dajcie mu kilka tygodni potem oboz przygotowawczy

i bedzie gotowy na 100%.".

Zgodnie z przepisami NBA Jordan musi pozbyc sie swoich udzialow w klubie z Waszyngtonu. Musi takze zrezgnowac

ze swojej funkcji w zarzadzie klubu. Jordan jest jednak

w komfortowej sytuacji. Bedzie gral dla trenera, ktorego sam zatrudnil, Douga Collinsa. Collins byl juz jego trenerem

w latach 80-tych w Bulls. Jordan bedzie gral takze

z nastolatkiem Kwame Brownem, ktorego Wizards wybrali

z 1 numerem w tegorocznym drafcie. Jego partnerami beda ponadto: Christian Laettner, ktory byl czlonkiem slynnego Dream Teamu podczas Olimpiady w Barcelonie w 1992 roku, ale potem zawiodl jako zawodnik NBA, Loy Vought i Hubert Davis, na ktorych takze zawiodlo sie kilka klubow, Courtney Alexander, ktorego Jordan uwaza za ogromny talent i bardzo na niego liczy oraz inni sredniacy w lidze jak: Rich Hamilton, Jahidi White, Chris Whitney, Tyronn Lue, Popeye Jones czy Mike Smith.

Jordan byl 10-krotnym krolem strzelcow ligi i jest 4 w historii ligi pod wzgledem zdobytych punktow (27,277). W sezonie zasadniczym ma srednia 31.5, a w play-offs 33,4 punkta

na mecz.

Jordan pierwszy raz zakonczyl kariere w pazdzierniku 1993 roku, kiedy to poprowadzil Bulls

do 3 tytulow mistrzowskich. Tamtego lata zginal jego ojciec i Michael stracil motywacje do dalszej gry w koszykowke. Gral w baseball najpierw w zawodowej druzynie Chicago White Sox przez

w druzynie amatorskiej Birmingham Barons. Po 18 miesiacach nie wytrzymal. Wrocil do NBA w marcu w 1995 roku. Jego powrot byl dla niego porazka. Bulls przegrali z Orlando Magic. Jordan wrocil wtedy zupelnie nie przygotowany do gry. Cale nastepne lato ciezko pracowal i znow poprowadzil Bulls

do trzech kolejnych tytolow mistrzowskich. W styczniu 1999 roku po lock-outcie kiedy

to zastrajkowali zawodnicy NBA Jordan oglosil po raz drugi koniec kariery. Wtedy wlasnie powiedzial, ze na 99.9% nie zagra juz nigdy w NBA.

Pierwszy mecz Jordana przed publicznoscia w Chicago bedzie 19 stycznia. Sezon rozpocznie

30 pazdziernika meczem w jego ulubionej hali w Nowym Jorku Madison Square Garden przeciwko Knicksom. Jego pierwszy mecz w Waszyngtonie bedzie 3 listopada przeciwko Allenowi Iversonowi

i jego Philadelphii 76ers.
Jordan powiedzial: "Nic nie odbierze mi tego co osiagnalem w przeszlosci. Teraz jestem jednak skoncentrowany na przyszlosci, na wspolzawodnictwie, ktore jest dla mnie ogromnym wyzwaniem."


ARTYKUŁ 1 "Po powrocie"



"Zrozumiałem, że kondycja w baseballu nie jest równoznaczna z kondycją w koszykówce."

"Nigdy nie widziałem go tak ciężko pracującego, jak tego lata."

"Uważam, że będę w stanie grać w tym samym stylu, w jakim grałem dotychczas."

"Powodem mojej gry była zawsze miłość do koszykówki."


W tym dniu Michael starał się nie myśleć o przeszłości, miał na sobie doskonale dopasowany garnitur, a spod kołnierzyka koszuli wyłaniał się kolorowy, idealnie zawiązany krawat. Jego spokój przywodził na myśl oko cyklonu, zadające kłam panującemu dookoła szaleństwu. Tego wieczoru, w niecałą godzinę po zarówno błyskotliwym, jak i niespodziewanym powrocie z baseballu, porzuconego po porażce w play-offs (pierwszy raz od 1990 roku odczuł gorycz porażki), Jordan wydał się zaintrygowany nie tylko otrzymywanymi pytaniami, lecz także własnymi odpowiedziami. W przeciągu 24 godzin Jordan mógł powrócić na szlak, którym podążał 10 lat temu i który później porzucił, lecz najpierw musiał się do tego dobrze przygotować.

"Zacząłem krytykować samego siebie" - mówi o sobie teraz. "Była to dla mnie zupełna nowość, coś, czego dotychczas nie doświadczyłem w koszykówce. Zrozumiałem, że kondycja w baseballu nie jest równoznaczna z kondycją w koszykówce. Dotarł do mnie także fakt, że nieobecność na boisku przez 18 miesięcy oznacza dużą stratę. Pomimo tego, że osiągnąłem pewien sukces i byłem przekonany o swoich możliwościach i przydatności dla zespołu, wysuwałem krytyczne uwagi odnośnie mojej gry."

Przez blisko dwie godziny, w dawno opustoszałej hali Chicago United Center, kiedy Orlando Magic zwrócili na siebie uwagę w dalsze części rozgrywek play-offs '95, Michael Jordan usiadł przed gąszczem mikrofonów, minikamer i notatników. Nikt nie zapomniał o wielu wspaniałych wydarzeniach z przeszłości: 55-punktowym pogromie Knicks w Madison Square Garden, o pięknym wsadzie w ostatniej sekundzie meczu z Hawks w Atlancie, dającym upragnione zwycięstwo, czy o triumfie w pierwszej rundzie play-offs nad Charlotte różnicą 48 punktów. Niestety, zalążki "rdzy" sprzed wielu miesięcy zaczęły dawać o sobie znać w przeciągu kolejnych sezonów, a kiedy to już nastąpiło, Jordan, po raz pierwszy w swojej zawodowej karierze, poczuł lekki zażenowanie w stosunku do własnych umiejętności, odczucie znajome do tej pory tylko jego przeciwnikom. Chybione podania i niecelne rzuty można wytłumaczyć błędnym ustawieniem kolegów z drużyny, ale pojawiły się też inne elementy w jego grze, których już on sam nie potrafił ukryć. Chwilowe mankamenty w grze prowadziły czasami do poważnych konsekwencji, na przykład oddanie piłki w ostatniej minucie zespołowi Orlando, co doprowadziło do porażki Bulls. Bardziej kłopotliwe wydawały się nawet fizyczne zmiany, które wielu zauważyło, lecz starało się ignorować. Po raz pierwszy odkąd wziął do ręki piłkę, nie był już w stanie wznosić się i przelatywać ponad obrońcami z taką łatwości jak dotychczas. Będącemu trwogą na boiskach błyskawicznemu atakowi Jordana towarzyszył kończący akcję w koszu przeciwnika grzmot. Podkreślało to jego coraz bardziej widoczne braki wytrzymałościowe i szkoleniowe. Z meczu na mecz starał się temu zapobiec, lecz pogłębiało to tylko przepaść między jego możliwościami a postawionym sobie wyzwaniem. W końcu, paradoksalnie, jedną konsekwentną rzeczą wydawała się jego nie konsekwentność. "Odszedłem na 18 miesięcy i poczułem smak walki w zeszłym roku" - wspomina Jordan. "Tak naprawdę, to nie byłem fizycznie przygotowany do gry, źle wiedziałem, co muszę robić." Michael szukał odpowiedzi na pytania w tych samych miejscach. Od momentu wejścia na koszykarskie boiska Jordan przeszedł przez niezliczoną ilość prób i utrapień, które nieuchronnie pojawiły się podczas jego kariery. Grając jeszcze jako dzieciak w North Carolina, czy też później w spotkaniach ligowych, Michael potrafił zawsze znaleźć spokój poród chaosu współzawodnictwa. Wtedy właśnie, kiedy opuszczał United Center, w czerwcu '95, odjeżdżając mijał własną statuetkę przy głównej bramie, postanowił natychmiast odbudować dawną formę.

Architektek jego sylwetki został Tim Grover, od siedmiu lat osobisty trener Jordana. "Nigdy nie widziałem go tak ciężko pracującego, jak tego lata" - powiedział Grover. "Już następnego dnia, po wyeliminowaniu Bulls, Michael wziął się do pracy. Przeszedł chyba samego siebie, gdyż nigdy wcześniej nie widziałem, aby rozpoczynał tak wcześnie. Zwykle miałem przy sobie program jego treningów podczas przerw w rozgrywkach golfa, lecz nieoczekiwanie golf zszedł n a drugi plan i pozostał w cieniu koszykówki."

To samo dotyczyło wszystkich jego zajęć. Pomimo, iż plan na wakacje przewidywał pewną ilość komercyjnych występów, w tym dwa dni na pustyni oraz działalność charytatywną, pierwszy raz od lata poprzedzającego jego debiutancki sezon w '84, koszykówka liczyła się ponad wszystko.

W Kalifornii, gdzie na planie filmowym swojego pierwszego długometrażowego filmu "Space Jam" Jordan spędził większą część wakacji, wytwórnia Warner Brothers wybudowała specjalną się treningową, ochrzczoną mianem "Jordan Dome". W "balonie", jakiś czule nazwano, mieściło się pełno wymiarowego boisko do koszykówki, które Jordan ze swoimi przyjaciółmi z NBA niemalże starli do nagiej ziemi.

Przez tygodnie Michael ćwiczył zgodnie z wyczerpującym programem dnia, rozpoczynającym się wczesnym rankiem, a kończącym się późnym wieczorem. W okresie kręcenia zdjęć miały miejsce pokazowe, wieczorne spotkania z takimi gwiazdami, jak Patrich Ewing, Larry Johnson, Shaquille O'Neal, Dennis Rodman, Reggie Miller, Juwan Howard i Glen Rice, nie wspominając już o pozostałych.

"Typowy dla Michaela dzień rozpoczynał się trzydziesto lub czterdziestominutową rozgrzewką w basenie" - opowiada Grover. "Ćwiczył wtedy stretching, biegi i różne techniki koszykarskie, a nic z dalszego dystansu, aby tylko się rozgrzać. Potem pojawiał się na planie filmowym, a w czasie lunchu przez półtorej godziny przebywał na siłowni. Następnie wracał na plan od godziny 15 do 19, a od 19.30 do ok. 22 był w basenie, na boisku. Pewnego wieczoru było tam 22 czołowych zawodników NBA, formujących się w różne zespołu i grających między sobą." Do czasu rozpoczęcia obozu treningowego, mierzący 198 cm Jordan zredukował swoją wagę do 98 kg czystych mięsni i tylko 4% tłuszczu. Pod skórę powrócił ogień, który zawsze rozpalał się w trakcie starć z przeciwnikami. Powróciły także zdolności do dominowania na boisku. Trener Phil Jackson przypomniał sceptykom jak łatwo przychodzi Michaelowi przekroczenie granicy 30 pkt w jednym spotkaniu. Inni, włączając Bernie Bickerstaffa z Denver i Larry Browna z Indiana przewidując, że Jordan zabłyśnie tą samą formą.

"Bardzo długo się przygotowywał" - powiedział jego klubowy kolega Scottie Pippen. "Naprawdę ciężko się napracował, aby przygotować się do powrotu w pełnej formie. Myślę, że zobaczymy zupełnie innego zawodnika".

Nawet Jordan, który otrzymywał odpowiedzi na każde postawione pytanie podczas owych prywatnych, zawziętych, okazjonalnych spotkań z gwiazdami NBA, ma świadomość, jak daleko się posunął od tych czerwcowych wieczorowych sesji typu "pytanie - odpowiedź". W tym czasie Chicago rozpoczęło regularny sezon mając w swoim składzie Dennisa Rodmana i znów usłyszeliśmy znajome pytanie - czy Bulls są w stanie zdobyć kolejne mistrzostwo NBA? Czy Jordan, siedmiokrotny zdobywca tytułu dla najskuteczniejszego zawodnika ligi, doda do własnej kolekcji kolejny tytuł?

"Fizycznie czuję się silniejszy" - powiedział Jordan. "Myślę, że stać mnie na to samo, ale mam większą wiedzę o sobie samym i o grze. Czuję się lepiej, niż w zeszłym roku. Wtedy powróciłem nie będąc przekonanym, czy zgram się z zespołem i czy sprostam postawionym sobie zadaniom. Teraz jestem tego pewien. Mam nadzieję, że będę grał w ten sam sposób, co poprzednio. Mogę z łatwością zdobywać 30 pkt. Czy to wystarczy do zdobycia kolejnego tytułu? Nie wiem. Zależy to od tego, na co stać pozostałych zawodników w lidze. Zawsze starałem się być konsekwentny w swoje grze i mam wrażenie, że potrafię grać ponownie w ten sam sposób. Chcę wnieść swój wkład w zwycięstwo za każdym razem, kiedy wkraczam na boisko. Ludzie zwykle bazują na statystykach, kiedy podejmują decyzje i wyrabiają sobie opinię o zawodnikach. My natomiast mamy inny zespół i możemy mieć inne wymagania odnośnie mojej roli. Nie sadzę jednak, że moja praca będzie w znacznym stopniu różna od tej w przeszłości."

W rzeczywistości, wyniki mogą naprawdę być zbliżone do poprzednich. Zmiany przepisów, wprowadzone podczas absencji, powinny w znacznie większym stopniu zrekompensować ubytek zdolności Michaela spowodowane przerwą w grze. Kiedy trener Philadelphia 76ers, John Lucas dowiedział się o powrocie Jordana, zapowiedział mecze, w których zaliczać on będzie 50 pkt i dwadzieścia prób rzutów osobistych. Inni, włączając Clyde'a Drexlera, którzy także zyskali na nowych przepisach, nie widzą możliwości powstrzymania ataków Jordana.

Większe restrykcje w stosunku do "ręcznego krycia" spowodują, że siła i szybkość Michaela uczynić go rzeczywiście niemożliwym do zatrzymania. Wystarczy dodać tylko przybliżenie rzutu za trzy punkty, a wielu skojarzy to z idealnym zasięgiem rzutu Michaela. Można wspomnieć także o aktywnej grze Rodmana, czego brakowało Bulls od czasu odejścia przed sezonem 94/95 Horace'a Granta i już tworzy nam się obraz spotkań, w których poszczególni aktorzy z Chicago rzucają po 30 i 40 punktów. Jeśli to nie wystarczy, dodajmy, że obrońcy nie mogą już posługiwać się kolanami u otwartą dłonią w celu zepchnięcia napastników z ich pozycji. Czy poza Hakeemem Olajuwonem jest ktoś bardziej niebezpieczny w bloku od Jordana?

Zdobycie mistrzostwa NBA jest jedynym celem Phila Jacksona i marzeniem każdego mieszkańca Chicago. Mając z powrotem Jordana, Pippena i pozyskawszy Rodmana, Bulls mogą pochwalić się trójką najlepszych obrońców NBA i to grających na swoich ulubionych pozycjach. Poza tym, z Jordanem w pierwszej linii, Chicago ma również najbardziej wszechstronnego, jeśli nie najlepszego, szóstego zawodnika - Toniego Kukoca.

"Pod koniec zeszłego roku pozyskaliśmy wielu nowych zawodników i obecnie jesteśmy na etapie zgrywania się w grze" - powiedział Jordan. "Byliśmy w komfortowej pozycji myśląc o tytule NBA, ale ostatecznie nie dojrzeliśmy jeszcze jako drużyna. Przed zdobyciem pierwszego tytułu graliśmy razem przez parę lat. Musieliśmy eksperymentować i w konsekwencji coraz bardziej się doskonalić. Myślę jednak, że tym razem droga do sukcesu będzie o wiele krótsza".

Jordan niczego poza tym nie oczekuje. Mimo, że nie przewiduje zakończenia kariery po tym sezonie: „Nie uważam tego sezonu za mój ostatni". Ale czas płynie nieubłaganie. Jest to poza tym tylko jeden argument przemawiający za nieuchronnym końcem kariery starych gwiazd zespołu.

Rodman może zostać wolnym agentem po zakończeniu sezonu 95/96, a Pippen, który w przeszłości kłócił się z kierownictwem zespołu, będzie prawdopodobnie pierwszym wystawionym na sprzedaż zawodnikiem, jeśli klub zdecyduje się na odmłodzenie kadry. Pozostaje Jordan, który myśli jedynie o teraźniejszości i o niczym więcej.

"Powodem mojej gry była zawsze miłość do koszykówki" - powiedział. "To się nie zmieniło i dlatego jestem tutaj z powrotem. Nie brałem pod uwagę korzyści finansowych związanych z moim powrotem. To nigdy nie było powodem. Gram, ponieważ kocham koszykówkę i tak długo, jak to się nie zmieni będę grał. W tej chwili czuję się dobrze. Jestem w dobrej formie, chyba w najlepszej w swoim życiu. Zobaczymy więc, dokąd to nas zaprowadzi. Myślę, że czeka nas barwny sezon, więc obserwujcie nas dokładnie."

Dla Jordana nastał czas pracy.



Niniejszy tekst powstał na podstawie miesięcznika "Magic Basketball" ze stycznia 1996 roku.


ARTYKUŁ 2


Ta biografia i artykuły zostały ściągnięte ze stronki [link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby ktoś miał jej dalszy ciąg niech śmiało wkleja!

_____________________________________________________________


23 Różne ciekawostki
W młodości zawsze grywał przeciwko starszemu bratu - Larry'emu, którego długo nie mógł pokonać.

Bawiąc się siekierą rozciął sobie duży palec u nogi. Miał wtedy 5 lat.

Grał w dziecięcej lidze baseballa. Został nawet MVP.

W wieku 13 lat wjechał na motorze do rowu.

W liceum Laney High rozsmarował loda na głowie białej dziewczyny, bo nazwała go czarnuchem (skończyło się to wykluczeniem MJ z drużyny koszykówki na kilka miesięcy).

W pierwszej klasie liceum 3 razy był zawieszany w prawach ucznia - 1. raz za opuszczanie lekcji w celu ćwiczenia rzutów do kosza, 2. raz za ww. wyczyn, 3. raz za pobicie chłopca, który starł z asfaltu starannie namalowane kredą przez MJ linie boiska do koszykówki.

W szkole średniej Jordan nie znalazł się nawet wśród 300 najlepszych graczy.

Ulubiona potrawa MJ jest makaron z serem. Często jada go w swojej restauracji w Chicago.

Ulubionymi kolorami Jordana są odcienie szarości.

Jordan gustuje w szybkich samochodach, takich jak jego ostatni - Ferrari Testarossa.

Na śniadanie lubi jeść steki i jajka sadzone.

GQ i Cigar Afficionado uważa za swoje ulubione czasopisma.

W szkole najbardziej lubił matmę.

Jego pies ma na imię Akita.

Do 16 roku życia nie było go stać na kupienie sobie roweru, ciekawe ile teraz by sobie ich mógł kupić?

Ma ponad 150 garniturów na każdą okazję. I pewnego razu wydał 200 tyś. dolarów na odzież.

Co dziesięć dni robi sobie manicure, a co miesiąc pedicure.

W meczu McDonalda (Mecz Gwiazd Szkół Średnich) nie wszedł na parkiet nawet na minutę.

Na studiach chodził na kursy prowadzenia domu (gotowanie, krój i szycie), gdyż obawiał się, że żadna dziewczyna go nie zechce i będzie musiał mieszkać sam.

Panicznie boi się wody (nie umie pływać) i węży (wyszedł z kina, kiedy na ekranie pojawił się wąż).

Ma ponad 100 par obuwia... nie licząc sportowego.

Kiedy się denerwuje zawsze żuje gumę (nawet na ślubie kolegi Buzza Petersona).

5 maja 1984 roku ogłosił na konferencji prasowej, że jest gotowy do gry w NBA.

Na początku niewielu ludzi w Chicago było zadowolonych z wyboru Jordana w drafcie - teraz nikt się nie przyznaje Smile

Jego pierwszy zawodowy kontrakt z Chicago Bulls podpisany 12 września 1984 roku wynosił 6,15 milionów dolarów za 7 lat gry, co na początku nazwano nieuzasadnioną rozrzutnością.

20 września 1988 roku renegocjował swój kontrakt z Chicago Bulls i podpisał nowy - na 8 lat za 25 milionów dolarów.

Pierwszy kontrakt reklamowy z firmą Wilson opiewał na 200 000 dolarów za rok.

Za sezon 1996/97 dostał 30,14 miliona dolarów, a za sezon 1997/98 33,6 miliona dolarów.

Rzucił 69 punktów przeciwko Cleveland Cavs 28 marca 1990 roku (w sezonie regularnym), oraz 63 punkty przeciwko Boston Celtics 20 kwietnia 1986 roku (playoffs).

W 1988 roku Chuck Daly (trener Detroit Pistons) opracował zasady obronne powstrzymywania Jordana - "Zasady Jordana" (głównie chodziło o blokowanie kosza i potrajanie).

W 1990 roku zaczął nosić kolczyk w lewym uchu.

W 1984 roku firma Nike zaczęła produkcję butów Air Jordan. Na każdy sezon Michael dostaje od niej nowy model butów. Inni zawodnicy grający w NBA w butach Air Jordan muszą mieć na to jego pozwolenie.

Co mecz zakłada nowe buty i skarpetki dostarczane przez Nike.

Podczas każdego meczu Byków pod klubowymi spodenkami nosi treningowe szorty uniwersytetu North Carolina (Tar Heels).... to na szczęście....

Wprowadził do NBA luźne szorty. Kiedy w 1984 roku przyszedł do Chicago Bulls, po pierwszym meczu zabrał do domu dwie pary bardzo ciasnych i krótkich szortów, rozpruł je i uszył z nich jedne dłuższe i szersze spodenki !!!

Jego logo powstało następująco - Jordan stanął w lekkim rozkroku, wziął piłkę do LEWEJ ręki i lekko podskoczył.

W młodości był zafascynowany grą koszykarzy: Davida Thompsona (wyskok !!!), Waltera Davisa (grał w Północnej Karolinie) i baseballisty Roberto Clemente.

Jak sam mówi - W młodości byłem maniakiem baseballa, koszykówka była na drugim planie.

Jako 18-ty koszykarz w historii NBA przekroczył granicę 20000 punktów (8 stycznia 1993 r. przeciwko Milwaukee Bucks).

5 stacji telewizyjnych (CBS, CNBC, NBC, CNN, ESPN) przerwało swój program, aby na żywo transmitować pożegnalną konferencję prasową MJ - 6 października 1993 roku.

Zdobył 2 medale olimpijskie (1984 Los Angeles, 1992 Barcelona).

Nie był królem strzelców ani nawet najlepszym strzelcem drużyny na olimpiadzie w Barcelonie.

2-krotnie wygrał konkurs wsadów organizowany kiedyś przy okazji Meczu Gwiazd (1987, 1988).

W Meczu Gwiazd w 1985 r. zdobył tylko 7 punktów (podobno wszyscy się uwzięli na MJ i wcale nie podawali mu piłki).

W latach 80-tych reklamował kosmetyki do włosów.

Dzięki firmie Bijan wypuścił na rynek serię kosmetyków Michael Jordan.

Ma niewielkie doświadczenie na planie filmowym - poza wieloma reklamówkami wystąpił w filmie Space Jam oraz w wideoklipach Michaela Jacksona i Kris Kross.

Jego twarz jest najbardziej rozpoznawana na świecie. Minimalnie wyprzedza Jana Pawla II !!!

Nosi numer 23 z szacunku do brata Larry'ego - uważał, że jest około połowę gorszy od Larry'ego, który nosił numer 45.

W 1. meczu Finałów 1992 r. w pierwszej połowie rzucił 35 punktów (m.in. 6 razy za 3 punkty).

Lubi hazard, a jego największą pasją jest golf.

Jest jednym z zaledwie 4 zawodników, którzy wykonali wsad wybijając się z linii rzutów osobistych.

Jest najlepszym koszykarzem, który kiedykolwiek grał w tą grę.

23 Styl gry
Michael Jordan gra z rozmachem, lekkością i swobodą. Wykorzystując swoją szybkość oraz techniczne umiejętności potrafi w prosty sposób zrzucić z siebie obrońców. Wielokrotnie wyskakiwał do rzutu podczas, gdy pilnujący go obrońca przyjmował dopiero odpowiednią pozycję !!!

Gra w pobliżu kosza, często zdobywa punkty ze skrzydeł. Wejscia pod kosz nie są już tak częste jak kiedyś, ale są tak samo atrakcyjne - pokazują cały kunszt, a bardzo często także akrobatyczne umiejętności MJ'a.

Bardzo charakterystycznym zagraniem Air'a jest rzut wykonany z wyskoku, podczas którego odchyla się do tyłu. Lubi też trafiać do kosza upadając na parkiet np. po faulu, albo z bardzo trudnych pozycji - np. nie widząc kosza lub będąc do niego tyłem.

Bardzo ważną cechą Michaela jest to, że nie boi się wziąć losu spotykania w swoje ręce. W kryzysowych momentach nie poddaje się - jest mistrzem motywacji. Byki wielokrotnie zawdzięczały zwycięstwo właśnie jego rzutowi, często oddanemu w ostatniej sekundzie meczu. Poza tym Michael gra najlepiej w meczach, w których ma grać najlepiej !!!

23 Język Michaela Jordana Smile
Obserwując loty Michaela ma się wrażenie, że zawisa on w powietrzu. Jego hang time jest chyba najdłuższy w całej NBA. Niektórzy twierdzą, że to z powodu bardzo dużego języka, który dość często wystaje z ust MJ'a. Zapewne pełni wtedy funkcję dodatkowego płata nośnego Smile.

Michael pytany o swój hang time odpowiedział: "It must be the shoes".

Język
MJ i jego język

23 Jordan zwycięzca, przywódca i ......
Jordan nienawidzi przegrywać. Współzawodnictwo było od zawsze częścią jego życia. Gdy był mały bardzo nie lubił przegrywać ze swoim bratem. Każda przegrana bardzo go denerwowała. Zrobiłby wszystko, żeby tylko osiągnąć swój cel i wygrać.
Ciężko pracował, aby osiągnąć sukces.....

Jordan jest także urodzonym przywódcą. Lubi dyrygować zespołem na parkiecie, nie boi się odpowiedzialności. Niektórzy nazywają go trenerem na boisku. To on uspokaja kolegów, motywuje ich do lepszej gry. Jest największym obok terenera autorytetem dla kolegów z zespołu. Wszyscy chcą z nim grać, nawet za darmo (Rodman).

MJ ma także wady, ale..... Nobody's perfect Smile

23 MJ w Madison Square Garden
Pojedynki Chicago Bulls z New York Knicks zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Zainteresowanie to jest jeszcze większe, gdy Knicks podejmują Byki we własnej hali - Madison Square Garden. Wiadomo, że za sprawą Michaela Jordana, będą to wielkie widowiska. Jak by tego było mało..... Michaelowi rosną w MSG dodatkowe skrzydła i mecze zamieniają się w jednoosobowe przedstawienia.
Widziałem tylko kilka występów MJ'a w MSG, więc muszę wierzyć "znawcom tematu " na słowo Smile.

Michael wielokrotnie przyznawał, że MSG jest obok United Center jego ulubioną halą. Sama hala znajduje się kilkanaście minut jazdy metrem od domu, w którym mieszkał w młodości MJ.

Niezaprzeczalnym faktem jest, że MJ (ze skrzydłami czy bez nich) rozegrał w MSG kilka naprawdę rewelacyjnych spotkań.

W listopadzie 1984 roku (pierwszy sezon w NBA) potrzebował zaledwie 33 minut, aby zdobyć 33 punkty !!!
W listopadzie 1986 roku zdobył 50 punktów.
W czerwcu 1993 zaliczył triple-double (29 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst).
28 marca 1995 Jordan zdobył 55 punktów (21 z 37 rzutów z gry). Była to największa liczba punktów zdobyta przez zawodnika przeciwnej drużyny w hali Knicksów. Tym samym poprawił o 5 punktów swój własny rekord z listopada 1986. Był to jego piąty mecz po prawie 17-omiesięcznej emeryturze. Chicago wygrało 113-111.
W sezonie 1997/98...... 9 stycznia 1998 zdobył 44 punkty, a 8 marca - 42 punkty.

Michael Jordan zdobywał średnio 32,2 punkty w każdym meczu rozgrywanym w hali MSG.
M J W M S G
Zdobyte punkty Ile razy
50 i więcej 2
40 i więcej 5
30 i więcej 17
20 i więcej 10

MJ w koszulce z nr 12 (17kB) 23 Numer
Przez większość swojej kariery Michael Jordan grał z numerem 23.
Po powocie z emerytury w 1995 roku występował z numerem 45.
W meczu z Orlando Magic w 1990 roku grał z numerem 12, gdyż przed meczem zagubiła się jego koszulka. MJ zdobył wtedy 49 punktów.
javascript:PopIt('../pix/mj12.jpg',408,322);

Mike zadebiutował w Północnej Karolinie 28.11.1981r. W pierwszym meczu zdobył 12 pkt.( przeciw Kansas).

29.01.1983 Jordan bije swój uczelniany rekord pkt. zdobywając 39pkt. w meczu przeciwko Georgie Tech.

Ulubiony film: Park Gorkiego.

Ulubiony aktor i aktorka: Sylvester Stallone, Cicely Tyson.

Powyższe materiały zebrany ze stronek [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych]

No ale z tym dbaniem o paznokcie, to sorry, ale przesadzasz Mike Smile

____________________________________________________________

[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Lava
Starter
Starter



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Śro 18:32, 30 Sie 2006    Temat postu:

Dobra. To narazie bybyło na tyle. Dodawajcie oczywiście jak coś macie!
Pytanko do moderatora. Ej?! Czemu nie można umieszczać fotencji? Ale ma nadzieję, że niedługo będzie można Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Zaba
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z zaskoczenia

PostWysłany: Śro 21:56, 30 Sie 2006    Temat postu:

Lava napisał:
Dobra. To narazie bybyło na tyle. Dodawajcie oczywiście jak coś macie!
Pytanko do moderatora. Ej?! Czemu nie można umieszczać fotencji? Ale ma nadzieję, że niedługo będzie można Wink


Obrazki wstawiac mozna ale trzeba uzyc kodu: [img]adres obrazka[/img].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Lava
Starter
Starter



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Czw 13:23, 31 Sie 2006    Temat postu:

Właśnie chyba użyłem.Ale już na szczęścoie wszytsko gra Wink . U kolegi wszystko widać. Dodam jeszcze niedługo fotki z poszczególnych okresów życia Aira Jordana.

Filozofia: Moim zdaniem powinno się pamiętać o Michaelu Jordanie. To co on zrobił dla kosza. Ale ten sport powinien rozwijać się dalej. Powinniśmy starać się być jeszcze lepsi niż on. Co nie zawsze jest łatwe. Ale wiem jedno. Jego przykład spowodował, że wielu z Nas daje z siebie wszytsko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Zaba
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z zaskoczenia

PostWysłany: Czw 14:04, 31 Sie 2006    Temat postu:

Lava napisał:
Właśnie chyba użyłem.Ale już na szczęścoie wszytsko gra Wink . U kolegi wszystko widać. Dodam jeszcze niedługo fotki z poszczególnych okresów życia Aira Jordana.


Nie urzyles wcale albo uzyles zle Very Happy zobaczylem ze byly problemy to zmienilem sam. Dobra nie spamujemy wkoncu temat poswiecony MJ. Jak jakies problemy to do dzialu Sprawy do AND2


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Lava
Starter
Starter



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Czw 18:37, 31 Sie 2006    Temat postu:

Oka thx:) No to dalej jedziemy o MJ.

Oto foty do 1984


























Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto jest dla Ciebie największą Gwiazdą kosza?
Michael Jordan
100%
 100%  [ 3 ]
Kobe Bryant
0%
 0%  [ 0 ]
Scottie Pippen
0%
 0%  [ 0 ]
Penny Hardaway
0%
 0%  [ 0 ]
Shaquille O'Neil
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Lava
Starter
Starter



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Sob 13:14, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Foty. Sezon 1984-1991





















Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa AND2 Strona Główna -> Wydarzenia i artykuły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin